Aviendha z Klanu Taardad szczepu Dziewięciu Dolin Aiel urodziła się w 980 roku NE. Jest Far Dareis Mai –  Panną Włóczni. Ubiera się jak wojownik Aiel, w skóry i kamuflujące materiały w kolorach ziemi i piasku, wysokie, sznurowane buty. Nosi shoufę – czarny woal którym osłania twarz gdy walczy i zabija, zawsze ma przy sobie włócznie oraz tarczę ze skóry. Jest to bardzo ważna postać w kanonie Koła Czasu i ważna postać dla Smoka Odrodzonego. Jest wysoka i piękna, szczupła, ale dobrze umięśniona, ma krótkie rude włosy, które w toku serii zapuszcza, bladą, gładką cerę i niebieskozielone oczy. Zarówno z wyglądu jak i charakteru jest typową przedstawicielką swojego ludu – Aielów.

Jest niezależna i dumna, ściśle przestrzega zasad honoru, podąża ścieżką ji’e’toh. Łatwo wpada w gniew i nie przejmuje się opinią innych ludzi, chyba że osoby te darzy szacunkiem i poważaniem. Jako przyjaciel jest lojalna i zawsze można na niej polegać. Jest nieustraszona i dzika, dla tych na których jej zależy potrafi zaryzykować życie. Od dzieciństwa wiedziała, że pragnie zostać Panną Włóczni i walczyć, co też udało jej się osiągnąć. Jej plany zostały jednak pokrzyżowane niedługo przed przekroczeniem Muru Smoka w poszukiwaniu Car’a’carna, Mesjasza Aielów. Aviendha potrafi Przenosić Moc, co oznacza, że będzie zmuszona porzuci włócznię i rozpocząć szkolenie na Mądrą. Mądre to kobiety które w społeczności Aielów pełnią wysokie funkcje społeczne, są doradczyniami i mentorkami. Nie każda Mądra potrafi Przenosić, ale każda Przenosząca Moc musi stać się Mądrą.

Potencjał jej Mocy pozostaje na poziomie Elayne i Egwene, co czyni ją jedną z najsilniejszych przenoszących na świecie. Odkrywa w sobie również rzadki talent do rozpoznawania funkcji ter’angreali. Posiada również niesamowity Talent rozplątywania utkanych już splotów saidara, co jest bardzo niebezpieczne. Po powrocie na Pustkowie Aiel, w ramach szkolenia Mądre uczyniły z niej nauczycielkę zwyczajów Aielów dla Randa i dzięki temu Aviendha staje się jego doradczynią. Nie była zachwycona tym zadaniem, ale sumiennie wywiązywała się z tego zadania. Sfrustrowana często wyładowywała na nim złość, tym nie mniej dobrze nauczyła go tradycji swojego ludu.