Egwene al’Vere jest jedną z najważniejszych postaci Koła Czasu. Urodziła się w 981 roku NE jako najmłodsza córka Marin i Brandelwyna al’Vere, ma starsze siostry – Elisę, Alene, Loise i Berowyn. Wszystkie jej siostry i mama miałyby możliwość nauczenia się Przenoszenia Mocy. Egwene dorastała jako córka karczmarza w Polu Emonda, przyjaźniąc się z Randem, Matem i Perrinem. Była szczególnie blisko Randa, byli związani i nieoficjalnie zaręczeni. W ciągu serii możemy obserwować jej zmianę, z nieco naiwnej wiejskiej dziewczyny w kobietę z którą należy się liczyć. Ma długie, ciemne włosy, brązowe oczy i delikatne rysy twarzy, jest szczupła i dość niska. Egwene zawsze miała pragnienie zdobywania wiedzy, zwiedzania świata, chciała doświadczać nowych rzeczy, szybko przyswajała nowości. Czasem bywa niecierpliwa, jednak, zarazem potrafi być bardzo delikatna, dla tych, na których jej zależy. Jest odważna i lojalna, nie waha się zaryzykować życiem dla sprawy. Bardzo poważnie traktuje swoje obowiązki.
Poznajemy ją jeszcze w Polu Emonda, gdy Nynaeve uczy ją na Wiedzącą. Jednak gdy Rand, Mat oraz Perrin zostają zmuszeni do opuszczenia rodzinnej wioski, postanawia się do nich przyłączyć. Aes Sedai nie sprzeciwia się temu, uznając że Egwene również należy do Wzoru. Niewiele później Moiraine wyjawiła jej, że urodziła się z “iskrą” i będzie Przenosić Moc czy tego chce czy nie. Egwene jednak nie przeraziła ta wizja, ale ją ucieszyła, co dużo mówi o jej charakterze.
Jest jedną z najpotężniejszych Aes Sedai od tysiąclecia. Przewyższają ją naprawdę nieliczne kobiety, jak Nynaeve al’Meara. Jest pierwszą Śniącą w Białej Wieży, od czasów Corianin Nedeal. Jest niezwykle utalentowana w splotach Wody i Powietrza, ale bardzo dobrze radzi sobie również z Ziemią i Duchem, całkiem nieźle z Ogniem. Posiadanie takiej biegłości ze wszystkimi rodzajami splotów, jest bardzo rzadkie. Posiada słaby Talent Uzdrawiania. Egwene szybko odnajduje się w Białej Wieży, gdzie zawiera nowe przyjaźnie w tym z Elayne, Dziedziczką Tronu Andor. Mimo ciężkiej nauki, a także dodatkowym obowiązkom nie traci ducha. Stara się jak najwięcej dowiedzieć o Talencie Śnienia, który, według Anaiy Sedai może posiadać. Stara się badać tą zdolność na własną rękę, co jest skrajnie niebezpieczne.
Po ujęciu w Falme przez Seanchan i ciężkich przeżyciach twardnieje i traci resztki naiwności które jeszcze miała. Była to dla niej bardzo trudna próba. Po tej przymusowej nauce Amyrlin jest niemalże zmuszona do wyniesienia jej i Elayne do statusu Przyjętych. Fabuła książki sprawia że Egwene niedługo zagrzewa miejsce w Tar Valon, los ciągle rzuca je w odległe miejsca, jednak jej to bardzo odpowiada i pozwala zdobywać nowe doświadczenia i wiedzę, którą zawsze pragnęła posiadać. Dzięki swojej determinacji i samozaparciu, a także niezłomnemu duchowi udaje jej się osiągnąć niebywałe rzeczy. Łącząc swoje cechy charakteru z Talentami staje się w ciągu serii jedną z najciekawszych postaci.