∼ Kruki ∼ Robert Jordan W tej odległości od Pola Emonda, niemalże w połowie drogi do Wodnego Lasu, gałęzie drzew zwieszały się tuż nad samym brzegiem Winnej Jagody. Przeważnie wierzby, których wiotkie gałązki pokryte liśćmi, sprawiały, że nad rzeką rozpościerał się zacieniony baldachim. Mimo iż lato było blisko, a