Konkurs zorganizowany wspólnie z Wydawnictwem Zysk i S-ka zakończył się 9 czerwca 2023. Do wygrania były dwa egzemplarze tomu 10 Koła Czasu – Rozstaje Zmierzchu. Dziękujemy wszystkim którzy podjęli wyzwanie i wzięli udział w konkursie.
.
Aby wziąść udział w Konkursie trzeba było napisać do nas
CZY UWAŻASZ, ŻE EKRANIZOWANIE KULTOWYCH POWIEŚCI FANTASY TO DOSKONAŁA FORMA REKLAMY DANEJ SERII CZY RACZEJ NIE ODDAJE SPRAWIEDLIWOŚCI TEJ LITERATURZE....
EWA
Odpowiedź brzmi: i jedno, i drugie. Wprowadzenie klasyki do szerszego obiegu popkulturowego zwiększy jego popularność, przykuje wzrok osób, które normalnie by po to nie sięgnęły. Niestety, z kilkoma nielicznymi wyjątkami, ekranizacje nie oddają sprawiedliwości serii i frustrujące jest, gdy książka oceniana jest na podstawie filmu czy serialu, które odeszły od materiału źródłowego. Plus jest jednak taki, że fani ekranizacji mogą sięgnąć po książki i przekonać się, że są o wiele ciekawsze.
FILIP
Jedno nie wyklucza drugiego – adaptacje filmowe czy serialowe bezsprzecznie zwiększają zainteresowanie danym cyklem, niezależnie od tego, jak bardzo odbiegają od książkowego pierwowzoru.
Ekranizacja będąca produkcją dobrą samą w sobie może zniechęcić widzów do sięgnięcia po pierwowzór, jeśli usatysfakcjonowała odbiorców, a ci dowiedzieli się, w jak dużym stopniu pokrywa się z książką. W takim wypadku widz może dojść do wniosku, że lektura materiału źródłowego jest mu niepotrzebna. Pewien problem stanowić mogą w tym temacie zmiany wprowadzone w kwestiach nie najważniejszych, ale jednocześnie nie pozostających bez znaczenia. Powodować to może, iż w powszechnej świadomości wytwarza się błędne przekonanie o pierwowzorze literackim, bowiem adaptacja postrzegana jest jako „wierna”, choć dalej zawiera sprzeczności z oryginałem, których odbiorcy nie zawsze są świadomi.
Należy pamiętać, że nawet najmniej wierna adaptacja w żaden sposób nie zubaża materiału źródłowego, a może tylko wpływać na nasz jego odbiór. Wobec tego jedyną przysługą, jaką ekranizacja może wyświadczyć oryginałowi jest jego popularyzacja i pozytywne nastawienie potencjalnych czytelników, co nie zawsze musi się wiązać z przeniesieniem książki na ekran jeden do jednego.