Recenzja Wielkie Polowanie

Wielkie Polowanie to drugi tom z serii Koło Czasu. Już na początku autor serwuje nam kilka mocnych momentów, następnie akcja przyśpiesza, a narracja zaczyna być prowadzona z paru różnych perspektyw. Mamy okazję dużo lepiej poznać poszczególnych bohaterów i wykreowany świat. W Wielkim Polowaniu Jordan zdecydowanie porzuca wszelkie podobieństwo do Tolkiena, które tak często zarzucano mu w pierwszym tomie. Już w Prologu spotykamy nowego bohatera i jest to typowy rozdział w którym Jordan na poważnie rozpoczyna swoją szaradę i rozkładanie kart. Czytelnik ma okazje snuć przypuszczenia na kilka kolejnych tomów.

Róg Valere ©Public Domain

Na duże uznanie zasługuje płynna narracja – ta książka czyta się niemalże sama – i bogactwo wykreowanego świata. Autor szlifuje warsztat, a akcja od samego początku jest dynamiczna. Nowe krainy i opisane z detalami kultury rozszerzają scenerię przedstawianego świata, intryga zaczyna się rozrastać i komplikować. Autor zaczyna wdrażać swoje nowatorskie pomysły, które niejednokrotnie bywają potem wykorzystywane przez innych autorów. Pojawiają się nowe postacie, które są nadzwyczaj ciekawie i przekonująco przedstawione. Również starych bohaterów mamy okazję poznać z zupełnie nowej perspektywy. Mnie w tym tomie najbardziej przekonuje postać Randa, który od początku postawiony jest w centrum akcji i to na nim głównie skupia się fabuła. Autor potrafi cudownie tworzyć i rozbudowywać postacie. Bohaterowie są pełnowymiarowi i autentyczni, dodajmy do tego fantastyczne i szczegółowe detale świata, wartką akcję i mamy przepis na fantastykę niemalże doskonałą.

W Wielkim Polowaniu obserwujemy początek procesu przemiany który będzie zachodził w poszczególnych bohaterach niemalże do ostatniego tomu. Jest to szczególnie widoczne właśnie w przypadku Randa. Zaczynamy poznawać techniki Jedynej Mocy, zagłębiamy się w korytarze Białej Wieży i odkrywamy kilka naprawdę ciekawych miejsc na Westland. Płynna akcja prowadzi nas swobodnie do naprawdę epickiego finału. To zakończenie daje nam przedsmak kolejnych tomów.

„A jego ścieżki liczne będą, a któż pozna jego imię, zrodzi się bowiem wśród nas wiele razy, pod wieloma postaciami, jak było przedtem i będzie znowuż, i tak bez końca. Nadejście jego będzie ostre niczym lemiesz pługa, i odwróci skibę ziemi naszych żywotów, pośród której spoczywamy w milczeniu. Zniszczy wszelkie więzi i wykuje łańcuchy. Stworzy przyszłość i odmieni przeznaczenie.”
– z Komentarzy do Proroctw Smoka autorstwa Jurith Dorine,
Prawej Ręki Królowej Almoren 742 OP, Trzeci Wiek

Drugi tom, podobnie do pierwszego napisany jest w dość klasyczny sposób. Miejscami akcja prowadzona jest dość wolno, dokładne opisy i dialogi mają nas wprowadzić w nastrój książki, co nie wszystkim może odpowiadać. Jednak taki właśnie jest styl Roberta Jordana i to właśnie dzięki niemu możemy się cieszyć tak wielowymiarową i zrealizowaną z takim rozmachem serią. Twarda okładka z obwolutą utrzymana jest w podobnym eleganckim, minimalistycznym stylu co tom pierwszy. Kolorystyka tym razem w barwach niebieskich.

Wielkie Polowanie okładka

Czwarte polskie wydanie Wielkiego Polowania Rok 2019 Wydawnictwo Zysk i S-ka

Wielkie Polowanie to pozycja obowiązkowa dla wszystkich którzy zapoznali się z tomem pierwszym, a nawet dla tych czytelników którym Oko Świata nieszczególnie przypadło do gustu. Naprawdę warto dać szansę tej serii ponieważ drugi tom jest lepiej dopracowany, bardziej twórczy i nieszablonowy.

Autor: Amyrlin

Poprzednie wydania Wielkiego Polowania w Polsce:

Wydanie I Wielkie Polowanie Rok 1995 Dwa tomy: Wielkie Polowanie i Róg Valere

Wydanie II Wielkie Polowanie Rok 2000

Wydanie III Wielkie Polowanie Rok 2011

________________________
* Recenzja tomu I Oko Świata
* Streszczenie tomu II Wielkie Polowanie
* Obrazek wyróżniający: CC0 Public Domain Hunting Horn

0 0 głosów
Oceń artykuł
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze