Pochodzenie
W czasie szaleństwa jakie ogarnęło świat podczas Pęknięcia Świata, wielu mężczyzn Aes Sedai szukało schronienia w stedding Ogirów. Chcieli przeczekać najgorszy okres w historii świata w miejscu w którym nie będą mieli dostępu do Jedynej Mocy. Żywili nadzieję, że skaza na saidinie zniknie i dalej będą mogli bezpiecznie przenosić Moc. Niestety nigdy do tego nie doszło. Ostatecznie pragnienie przenoszenia Mocy stawało się zbyt duże i wszyscy Ci mężczyźni ostatecznie opuszczali stedding, pogrążając się w szaleństwie.
W Tar Valon istnieją dwie frakcje o zupełnie odmiennym poglądzie na Azyl Ogirów. Jedna uznaje, że schronienie w stedding wydłużyło Pęknięcie Świata i spowodowało ogromne, długotrwałe straty. Druga frakcja, do której należą między innymi Błękitne Ajah, uważają że Ogirowie dzięki swoim działaniom ocalili świat, ponieważ jeśli pozwolono by wszystkim męskim Aes Sedai oszaleć w jednym czasie, ludzkość nie przetrwała by Pęknięcia.
W ramach wdzięczności za udzielenie Azylu ostatni przenoszący mężczyźni opuszczający stedding pozostawili Ogirom wspaniały dar. Były to właśnie Drogi i umożliwiające ich ‘hodowanie’ Talizmany Wzrostu. Dzięki nim przez niemal dwa tysiące lat Ogirowie mogli bezpiecznie podróżować po świecie.
Uprawa Bram i Dróg
Tajemnica powoływania do życia Dróg nie przetrwała Pęknięcia Świata, wiadomo tylko że do tworzenia ich używano splotów Ziemi i Ducha. Powstała nieznana liczba ter’angreali zwanych Talizmanami Wzrostu. Przedmioty te reagowały na Śpiew Ogirów i były w stanie ‘wyhodować’ Bramę prowadzącą do Dróg. Brama stanowiła jedyny punkt w którym w rzeczywistość stykała się ze światem Dróg. Bramy należało ‘sadzić’ poza stedding, ponieważ do ich tworzenia ter’angreal wykorzystywał Jedyną Moc. W ten sposób ogirowie połączyli między sobą wszystkie znane stedding, a także poprowadzili Drogi do pielęgnowanych przez siebie Gajów w miastach które pomagali budować. Bramy i Drogi tworzyły skomplikowany labirynt, dzięki którym ogirowie mogli swobodnie podróżować po świecie, nie pokonując jednocześnie niebezpiecznych ‘ludzkich’ traktów.
Brama
Bramy są niejako ‘żywymi’ tworami wyhodowanym przez Talizman Wzrostu. Są kamienne, a całą ich powierzchnię pokrywają misternie wykute liście i pnącza. W centralnej części Bramy znajdują się dwa liście drzewa Avendesora, jeden na zewnątrz, drugi wewnątrz – stanowią one klucze do Bramy. Gdy Brama zostaje aktywowana zieleń na Bramie ożywa i porusza się jakby tchnięta delikatnym podmuchem wiatru. Aby otworzyć Bramę należy wyciągnąć z plątaniny pnączy liść Avendesory i umieścić go w innym miejscu, około piędzi niżej. Aby ją zamknąć należy umieścić klucz na powrót w poprzednim miejscu, Brama wtedy zamknie się sama. Bramę można również zablokować umieszczając oba liście Avendesory po jednej stronie, wtedy od drugiej strony nie można jej otworzyć.
Po otworzeniu wrót Bramy ukazuje się lśniąca, lustrzana powierzchnia. Od strony Dróg powłoka jest przejrzysta i zamglona, ale wciąż widać co się dzieje na zewnątrz. Bramy uznawane są za niezniszczalne, nawet po uszkodzeniu metalowych wrót, lustrzana powłoka dalej działa i można przez nią przechodzić. Podczas przechodzenia przez Bramę człowiekowi towarzyszy uczucie zimna, jakby przechodziło się przez ścianę lodowatej wody.
Znany jest jednak przypadek gdy krąg Aes Sedai, przy pomocy sa’angreala zniszczył jedna z Bram znajdujących się na Ugorze, aby zapobiec przedostawaniu się przez nią Pomiotu Cienia. Drugi taki przypadek zakończył się porażką, a wszystkie Aes Sedai biorące udział w operacji zostały zassane do bramy, co najprawdopodobniej spowodowało ich śmierć. W każdym razie żadnej z Sióstr nie odnaleziono. Od tamtego czasu zaprzestano prób niszczenia Bram.
Po trzech tysiącach lat, gdy większość Gajów została zniszczona, prowadzące do Dróg Bramy stały się zapomnianymi i nieużywanymi artefaktami Starożytności.
Drogi
Same Drogi są niezwykłym i niezbadanym miejscem. Znajdują się one poza znaną rzeczywistością i stanowią inny wymiar, w którym czas i przestrzeń działają zupełnie inaczej. Drogi zbudowane są w postaci sieci wysp, schodów, mostów i ramp, rozbiegających się w zupełnie nielogicznych kierunkach. Drogi nie rozciągają się na płaszczyźnie, ale zbudowane są przestrzennie, zawieszone w pustce. Drogi nie żądzą się prawami i zasadami obowiązującymi w świecie zewnętrznym. Czasami jedna wyspa znajduje się dokładnie nad drugą, kierunki którymi się podąża mogą zdawać się zupełnie bezsensowne. Mosty w Drogach nie są podparte żadnymi filarami, są po prostu zawieszone w nicości, gdzie unoszą się bez żadnego wsparcia.
Wewnątrz Dróg czas również płynie inaczej, oglądając świat zewnętrzny przez Bramę widać że wszystko dzieje się wolniej, jakby zatopione w gęstej mazi. Dzięki temu spowolnieniu podróżowanie po Drogach jest bardzo szybkie, wchodząc przez jedną Bram można w parę dni pokonać setki mil i wynurzyć się z innej Bramy po drugiej stronie Westland.
Na każdej z Wysp znajduje się Drogowskaz. Jest to punkt orientacyjny na którym, językiem ogirów, spisane są szlaki pomiędzy poszczególnymi Bramami. Kamienne bryły inkrustowane są skręconymi nitkami metalu, kojarzącymi się z pnączami winorośli i liśćmi. Uznaje się że tylko ogirowie i niektóre Aes Sedai mogą w miarę bezpiecznie podróżować Drogimi, osoby nie znające melodyjnego języka ogirów najprawdopodobniej zgubią się na Drogach i nie będą w stanie odnaleźć drogi wyjścia. Do każdej z Bram na Drogach prowadzą odchodzące od Drogowskazów białe linie, jednak nie znając języka ogirów nie wiadomo którą Bramą wyjdziemy. Drogi zostały zabezpieczone przez budujących je mężczyzn Aes Sedai przed Pomiotem Cienia. Znajduje się tam wiele pułapek w które może wpaść każda istota skażona dotykiem Czarnego.
Ogirowie utrzymują że w dawnych czasach Drogami podróżowało się pod bezchmurnym niebem i słońcem. Wyspy pokryte były zieloną trawą i porastały je owocowe drzewa. Wszędzie wyrastały zielone żywopłoty chroniące przed upadkiem w Wyspy, całość była piękna i zielona. Obecnie nie przetrwało nic z tych rzeczy.
Upadek Dróg
Dwa tysiące lat po swoim stworzeniu, podczas Wojny Stu Lat Drogi zaczęły się zmieniać. Najpierw zwilgotniały i pociemniały, potem ciemność ogarnęła mosty. W miarę upływu czasu na Drogach robiło się coraz ciemniej, usychały drzewa i trawa, a podróżowanie po Drogach stało się niebezpieczne. Zaczęli znikać podróżnicy, a Ci którym udało się wyjść opowiadali przerażające historie o Czarnym Wietrze.
W końcu Drogi stały się zupełnie ciemne, czarniejsze niż najciemniejsza noc. Mrok zalegający na Drogach sprawia wrażenie czegoś żywego, zdaje się gęstnieć w miarę przybywania światła, na przykład latarni. Podróżując Drogami odnosi się wrażenie, że wędruje się w bańce światła, odgrodzonej od ciemności ścianą. Kamień stanowiący budulec mostów i ramp zaczął gnić i rozpadać się, niektóre mosty zapadały się i pękały.
Nie jest znany powód dla którego Drogi zaczęły niszczeć, jednak uznaje się że spowodowane jest to skazą na saidinie. Drogi zostały wybudowane przez mężczyzn Aes Sedai, którzy do ich budowy użyli skażonej Mocy. Najprawdopodobniej po dwóch tysiącleciach od wybudowania skaza zaczęła dawać o sobie znać, niszcząc Drogi. Wiadome jest również że niedoświadczone kobiety przenoszące Moc, nie przeszkolone w tym temacie, mogą oszaleć przenosząc Moc w Drogach.
Największym jednak niebezpieczeństwem czyhającym na Drogach jest Machin Shin – Czarny Wiatr.
Machin Shin
Machin Shin ze Starej Mowy oznacza dosłownie Czarny Wiatr. Jest to nieznanego pochodzenia siła która tropi i niszczy każde życie na które się natknie. Atakuje i pożera dusze każdego stworzenia, w tym również Pomiotu Cienia. Jego natura nie jest znana, jest jednak na tyle potężny, że nie można go w żaden sposób złapać ani zniszczyć. Nawet wszystkie Aes Sedai z Białej Wieży nie byłyby w stanie go zniszczyć. Atakując nie uszkadza ciała, ani nawet nie zabija, ale zostawia ofiarę okaleczoną, pozbawioną duszy i świadomości. Sam Wiatr nie jest istotą w żaden sposób świadomą.
Nadejście Czarnego Wiatru zwiastuje lekki wietrzyk wiejący na Drogach, w miejscu gdzie nie powinno być żadnego ruchu powietrza. Gdy Machin Shin jest bliżej można wyodrębnić poszczególne głosy, wykrzykujące najgorsze okrucieństwa i podłość. W Wietrze znajdują się również dusze wszystkich poprzednich ofiar pochłoniętych przez Machin Shin. Często osoby którym udało się umknąć przed Wiatrem, popadają w obłęd po wysłuchaniu wszystkich okropieństw wykrzykiwanych przez Wiatr. Inni wychodzą z Dróg jako puste skorupy, których ciała żyją, ale nie ma w nich już żadnej świadomości i osobowości.
Uznaje się że Machin Shin nie jest w stanie opuścić Dróg, ale najprawdopodobniej jest jednak taka możliwość, że Wiatr potrafi przebić się przez Bramę i uwolnić.
Teorie dotyczące pochodzenia Machin Shin:
- Najczęstszą teorią jest że narodził się on podczas procesu niszczenia Dróg.
- Druga wersja mówi że Machin Shin zawsze był częścią Dróg i zmienił się wtedy gdy zmieniały się Drogi.
- Jeszcze inna wersja mówi że jest to istota która ukryła się w Drogach podczas Wojny Cienia i uaktywniła się podczas procesu niszczenia Dróg.
- Inną dość popularną teorią jest, że ponieważ Drogi są niejako żywą istotą, Machin Shin stanowi pasożyta który się w nich zagnieździł.
- Niektórzy utrzymują że Czarny Wiatr mógł powstać ze skazy w Shadar Logoth, wiemy że w Aridhol znajdowała się jedna z Bram. Ta teoria poparta jest faktem że Padan Fain mógł kontrolować Machin Shin.
- Inne mniej popularne teorie to, że Machin Shin mógł służyć jako swego rodzaju środek transportu, wykorzystywany do jeszcze szybszego pokonywania Dróg. A także że był on pewnego rodzaju zabezpieczeniem Dróg mającym chronić przed przypadkowym upadkiem z Wyspy, albo mogła to być istota która pielęgnowała i czyściła Drogi.
Drogi

Lista znanych Bram
Oprócz stedding przy których znajdują się Bramy, można je również znaleźć w innych miejscach:
- Ancohima – zlokalizowane w Tarabon albo Amadicii
- Aren Mador – obecnie Far Madding
- Aridhol – obecnie Shadar Logoth
- Braem – obecnie Nowe Braem
- Caemlyn
- Condaris – zlokalizowane w Tarabon lub Amadicii
- Derambar – obecnie Maradon
- Dwie Rzeki – kiedyś Manatheren
- Ebou Dar
- Hai Ecorimon
- Illian
- Iman – obecnie Katar
- Londaren Cor – zlokalizowane w Ebou Dar
- Łza
- Mafal Dadranel – obecnie Fal Dara
- Malkier
- Shaemal – najprawdopodobniej gdzieś w Andorze
- Tar Valon
Teoria – Spoiler z Rzeki Dusz
Podejrzewa się że Drogi istnieją również w Sharze. W krótkim opowiadaniu wydanym przez Brandona Sandersona „Rzeka Dusz” opisującym epizod związany z jednym z Przeklętych znalazł się krótki dialog:
– Przejechałem na caprisha przez Miasto Snów, mój synu – powiedział Mintel, biorąc Bao za ramię.
– Niebezpiecznie przedsięwzięcie.
– Tego dnia nie mogłem przegapić.
– Nie chciałbym abyś stracił duszę, tylko po to aby się ze mną spotkać.
Wiadomo że Machin Shin kradnie dusze, więc całkiem prawdopodobne że w Shara Drogi nazywają się Miastem Snów. W tym wypadku mogłoby również chodzić o tel’aran’rhiod, ale określenie – Miasto – bardziej pasuje do zawieszonym w nicości mostów i wysp, niż do odbicia naszego świata. Nie wiadomo również czym mogłaby być caprisha – może to być zarówno tajemnicze zwierzę żyjące jedynie w Shara, jak i inny nieznany środek transportu.