’Placuszki jabłkowe à la Cenn Buie’ to słynne i niepowtarzalne danie, którego sekret wytwarzania posiada jedynie Cenn Buie. Cenn jest Strzecharzem i jednocześnie członkiem Rady w Polu Emonda. W jego posiadaniu znajduje się również duży sad jabłkowy, którym Ród Buie opiekował się od setek lat. Cenn traktuje swoje dziedzictwo niezwykle poważnie, karząc boleśnie wszystkich przyłapanych na gorącym uczynku szabrowników.
Kucharki z Pola Emonda nigdy nie pieką podobnych placków jabłkowych, z którego to powodu po wsi krąży wiele plotek. Niektórzy sądzą, że kobiety nie chcą postawić się w niekorzystnym świetle, jeśli ich wypieki okażą gorsze w smaku od wypieków mężczyzny. Inni twierdzą, że nie chcą robić przykrości starcowi, który uważa się za najlepszego 'plackowego’ w całych Dwóch Rzekach. Jeszcze inni szeptają, tam gdzie niepowołane uszy ich nie usłyszą, że istnieje uzasadniona obawa, że podczas konsumpcji konkurencyjnych placków do domu może wpaść rozwścieczony Strzecharz i zazdrośnie zdemolować całą kuchnię winowajczyni.
Czas przygotowania: 15 min. Czas smażenia: 2-3 min na placek
Składniki:
- około 400 g startych jabłek
- 2 jajka
- szklanka mleka
- 250 g mąki
- 50 g cukru pudru
- pół łyżeczki sody
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- masło klarowane lub olej kokosowy
Przygotowanie:
- Do miski wbij jajka i zmiksuj, powoli dolej mleko aż składniki się połączą.
- Łyżką dosypuj mąkę przesianą i wymieszaną z proszkiem do pieczenia i sodą, wyrób gładkie, lejące się ciasto.
- Obieramy jabłka, wycinamy nasiona i ścieramy na tarce.
- Jabłka mieszamy z ciastem, mikserem na wolnych obrotach lub łyżką.
- Smażymy na maśle lub oleju kokosowym po 2-3 minuty na partię placuszków. Placki wchłaniają olej i pulchnieją podczas smażenia. Powinny się zarumienić z obu stron.
- Gotowe placuszki posypujemy cukrem pudrem. Najlepiej smakują na ciepło.